„Akty wynagradzające" wpisane są na małej liniowej kartce, formatu 14 x 11, dwustronnie. Prawdopodobnie są to wskazówki bł. Honorata Koź-mińskiego dotyczące czci wynagradzającej. W odpisie matki Leontyny Gałeckiej znajdują się na s. 91-92.
1) Staraj się najpierw czuwać nad sobą z większą niż zwykle pilnością, abyś się po
wstrzymała od tych upadków, którymi najwięcej Boga obrażasz.
2) Poświęć więcej czasu na modlitwę, a przynajmniej pół godziny na rozmyślanie Męki Jezusowej lub zniewag wyrządzonych Przenajświętszemu Sakramentowi.
3) Z podwójną pilnością zajmuj się w czasie na to właściwym czytaniem książki duchownej, nie dla dogadzania ciekawości, ale szczerze dla chwały Pana Jezusa.
4) Zadaj sobie jakieś umartwienie ciała.
5)Odwiedzaj, jak tylko możesz najczęściej Przenajświętszy Sakrament, choć na chwilę, na jedno Zdrowaś Maryja, na jeden pokłon serdeczny, na jedną komunię duchową A gdy możesz cokolwiek dłuższą poświęcić na to chwilę, z dziecięcą prostotą upadnij do nóg Pana Jezusa, przepraszaj Go za grzechy wszystkich ludzi i tak jakbyś pocieszała przyjaciół twoich w utrapieniu, tak pocieszaj Serce Oblubieńca swego, z Nim się smucąc nad obojętnością i zaślepieniem świata i z Nim współcierpiąc.
6) Za każdym uderzeniem zegara uczyń krótki akt żalu serdecznego za grzechy, które w tej godzi nie po całym świecie są popełniane.
Jedno uderzenie się w piersi, jedno „O mój Jezu miłosierdzia" będzie dostatecznym aktem w tym celu.
7) Przynajmniej 3 razy dziennie z uczuciem głębokiej pobożności uczyń pokłon, zwracając się ku czterem stronom świata, aby uczcić Boga tak ciężko znieważanego w każdej części ziemi tym pokłonem. Tą adoracją miłości pragnij wynagrodzić Sercu Jezusa grzechy popełniane w tych
wszystkich krajach, ubolewaj nad zaślepieniem ludzi i proś o ich nawrócenie.