(...) Spośród Córek Serca Maryi, czyli tzw. Sercanek, powołał o. Honorat siostrę Franciszkę Witkowską na przełożoną Zgromadzenia Sióstr Imienia Jezus, założonego w r. 1887, którego celem było uświęcenie pracy i apostolstwo dobrego przykładu wśród szwaczek, przeważnie pracujących w magazynach, oraz innych rękodzielniczek. S. Maria Franciszka, zwana pospolicie "Marylą", nie mogła od razu podjąć powierzonych sobie obowiązków, tak że dopiero w 10 miesięcy po założeniu zgromadzenia złożyła obietnicę wierności i objęła swój urząd. Była to osoba młoda, pełna uroku i zapału. Miała szczególne nabożeństwo do św. Stanisława Kostki i rzeczywiście jej krótkie życie miało z życiem tego świętego dużo podobieństwa. Aniela Godecka tak ją charakteryzuje: "Była to dusza świątobliwa, istne dziecko Boże. Pochodziła z Mińszczyzny. Polubiłyśmy się z nią od razu i przyjaźń ta trwała aż do jej śmierci, która niestety za prędko ją wyrwała siostrom jej duchownym i nam, bo zmarła w r. 1895, mając zaledwie 28 lat".
Mimo to wycisnęła jednak piętno własnej duchowości na siostrach, którymi kierowała, tak że potocznie nazywano je "marylkami". Z powodu jej choroby i przedwczesnej śmierci sam o. Honorat zajmował się zgromadzeniem w początkach jego istnienia. Zgromadzenie to powstało za wiedzą nowego administratora archidiecezji warszawskiej ks. biskupa Kazimierza Ruszkiewicza, który odważnie popierał to dzieło.
W: M. Werner, O. Honorat Koźmiński, kapucyn (1829-1916), Warszawa 1972, s. 322.